Tutorial : Piernikowa chatka z modeliny/Miniature Gingerbread house from polymer clay- tutorial


                   Co prawda do świąt jeszcze ho, ho, ho, ale miniatury rządzą się swoimi prawami i zwykle na kilka miesięcy (choćby 1) przed "świętami" miniaturzyści zapodają swoje propozycje na  nadchodzące uroczystości. Żeby uprzedzić konkurencję (która zdobywa wciąż nowe rzesze fanów!) przedstawiam tutorial na piernikowa chatkę z modeliny tzw. GINGERBREAD HOUSE.

Mam nadzieję że zdjęcia są w miarę zrozumiałe, jeśli nie to krótki opis:
  • rysujemy szablon chatki- np. kwadrat 2x3 cm, + dach,
  • przyciskami szablon do rozplaszczonej (rozwałkowanej,  jak kto woli) modeliny i odwzorowujemy oraz wycinamy,
  • pogłębiamy krawędzie (łączenia) ale nie przecinamy żadnego fragmentu chatki (nie dociskamy narzędzia do końca, bo powstaną 4 oddzielne ściany a nie składany prostokąt!), wystarczy bardzo cienkie łączenie ścian by postawić chatkę,
  • zginając chatkę warto posłużyć się  mniejszym szablonem (o jakieś 0,5 cm z każdej strony),  wyciętym z tektury; to jest "szkielet" na którym łączymy chatkę tak by miała proste ściany; przyklejamy go wewnątrz (sam się klei do modeliny!),
  • stawiamy chatkę na prostokątnej (lub jakiej kto woli) podstawie;
  • wycinamy z tektury 2 prostokąty odpowiadające szerokości ściany i przyklejamy tak by utworzyły dach; (jeżeli robicie "ciasteczkowy" dach to możecie go urealnić pastelami)
  • przycinamy fragment modeliny przeznaczony na dach i nakładamy na rusztowanie z tektury;
  • ozdabiamy chatkę tym co mamy, np. miniaturowymi ciasteczkami, polewami i czym dusza zapragnie (ja część odciskałam z foremek)
P.S.Chatka wyszła dość skromnie i mało orginalnie, bo nie miałam liquidu!!! Oczywiście znam tez inne sposoby zrobienia tego cuda ale z foremki jest za łatwy a z oddzielnymi ścianami za trudny (przynajmniej dla mnie!). Tak na marginesie, sama nie wpadłam na połączone ściany- przeglądając  japońskie strony o miniaturach natknęłam się na coś w rodzaju tutorialu na "bazę"- rysunek chatki i połączoną chatkę- chociaż tamta była z air dry clay (glinki samoschnącej), uwielbianej przez dalekowschodnie mistrzynie miniaturowego jedzenia.




3 komentarze:

Copyright © Besu-dolls and miniatures , Blogger