Wujek Evan i spółka (bez zoo!)/Barbie like and Monster High Doll repaint

Wujek Evan i spółka (bez zoo!)/Barbie like and Monster High Doll repaint


                   Repainty poszły w odstawkę z powodu zimy- przy minus 5 (ba! nawet przy + 5) nie da się używać MSC- nie wspomnę nawet o niedopasowanej do mojego jakże krzywego nochala, masce przez którą jednak czuję odór sprayu! Chyba przykleję dobie wielki plaster na nos pod tą maskę, bo inaczej prędzej padnę niż utrwalę kolejny make-up.
                  Repaint "wujka" Evana zrobiłam jeszcze na jesieni, a  Dastana przemalowałam jeszcze wcześniej. Namęczyłam się nad zmyciem orginalnej farby  z Evana, myśląc że to jakaś kosmiczna technologia nie do zdarcia! Tymczasem okazało się, że zmywacz, choć z acetonem- jest to d...! Gdy kupiłam inny okazało się że mogłam łatwiej sobie poradzić z tym okropnym zielonym łbem- bez rozmazywania i nakładania brązowej plakatówki! W końcu i tak musiałam "przefarbować" mu łepetynę na czarno za pomocą permanentnego markera!
                Wciąż nie mogę dojść do ładu z monsterkami- a mam ich już 2! Ostatnio przybyła Lagoona! No niech ktoś zgadnie skąd!- jakżeby inaczej z second handu! (wiedziałam, że monsterki kiedyś się tam pojawią, ale nie sądziłam, że już teraz dzieciaki mają ich dość!). Poprawiałam repaint Lagoony 2 razy, ale i tak jest do kitu! Nie wiem, czy to brak umiejętności czy kiepskie kredki- nie tak wyobrażałam sobie moją "repaintowo-monsterkową" przyszłość!

Dziś tylko nieliczne owoce mojej wciąż "doskonalonej" pracy. Na początek wuj Evan!


Udoskonalenia- jak mogę nazwać te "nowe" wytwory - ponownie Dastan i Mary. Mary musiałam poprawić, bo przy mocowaniu głowy na Stefkowe ciało (och! ta cholernie duża kula! Pomysł fajny, ale kula na łeb za duża!) make-up się skruszył!



Nowości- Georgia (która niestety bardziej dziewczęco wyglądała w wersji orginalnej!) oraz Lagoona-1szy naprawdę wielki mój niewypał!  Jeszcze nie ostatecznie zasprejowane, bo na dworze zimaaa!

 


 
             P.S. W kolejce na przemalowanie czekają jeszcze: 2 Gabrielle z HSM, przystojny ciemnoskóry piosenkarz (chyba bojsbendowy), blondyna z Sclub7 (śpiewająca chyba- ale baterii brak), Danny z "karpiowego" posta, Britney S. (chyba, że się rozmyślę), "Schumacherowy" łeb (reszta "robota" się nie nadawała) i mój ostatni nabytek- meeeega przystojny "actinomenowy", umięśniony facet! Hmm... kiedy ja ich skończę (skoro nawet nie zaczęłam)? 
            Na koniec piosenkarka i przystojniak- repaintować czy nie? Już widzę Cameron Diaz i namiastkę Jake'a Gyllenhaal'a czyli TT M19! Może się mylę?


Lalkowy Dzień Babci i Dziadka/Happy grandparents day

Lalkowy Dzień Babci i Dziadka/Happy grandparents day


               Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Babci i Dziadka (no dobra, wiem że dziadka jutro, ale sesja była 1na!). Każdemu z  nich należy się statuetka za zasługi dla wnucząt :) 

               U mnie lalkowa babcia- Mary dostała statuetkę patelni, a dziadek (hmm... zwany przeze mnie wujkiem, ale czyimś dziadkiem też może być!) Evan- statuetkę z młotkiem. Takie symboliczne nagrody za "wybitne" osiągnięcia w kuchni i warsztacie!

Best wishes for all grandparents!

 

 

Grandmother Day 2015



 

Grandfather Day 2015



Copyright © Besu-dolls and miniatures , Blogger