Zakochani i Mały książę/Black Liv doll and Little Prince

            Ostatnio zawitała do mnie także ciemnoskóra Liv. Stanowi doskonałą parę dla Ashtona, który zostanie ze mną z przeznaczeniem na repaint, bo nikt go nie chce:( Postanowiłam więc wykorzystać tę 2jkę w nowej sesji zdjęciowej z udziałam lalek.

          Jest też lalek chyba z lat 60-70 (na oko), który ma łączenie głowy z korpusem niczym BJD. Lalek jest z plastiku , ma wklejone rzęsy i całkiem porządnie uszyty strój. Nie wiem niestety kim jest ani skąd pochodzi! Przypomina mi trochę Małego Księcia, więc postanowiłam go obsadzić w tej roli!

Udział wzięli:

niezidentyfikowany Mały Książę

P.S.Gdzieś mi wcięło całą kolekcję butów, wiec Ashton tym razem na bosaka!

Jak Jonny odnalazł rodziców/ WWE figures -"Find parents" photostory

            Ostatnio przybyło mi trochę figurek, ale mam dużo zdjęć do obróbki i za mało czasu, więc nie nadążam z publikacją. Wpadły mi w łapy 2 figurki WWE, w tym kobieta, dlatego nie mogłam przepuścić takiej okazji i nie zabrać jej ze sobą jako ozdobę mebelków w skali 1/12!

            I w taki oto sposób Jonny, który dotąd żył z rodziną Rambo dowiedział się, że został adoptowany i że jego prawdziwi rodzice też są kulturystami. Genetyka nie kłamie!
P.S. Co do figurek to kwestię identyfikacji zostawiam na później.

"Chyba musimy powiedzieć Jonnemu prawdę!"

 

Anastacia i Sean:- "Jonny zostałeś adoptowany. My jesteśmy twoimi prawdziwymi rodzicami!"

Jonny:- "Za dużo drinków i mam omamy słuchowe!"

I jeszcze zoom na powitalne jedzonko!

1D in da house/One drink or another? One Direction vs Justin Bieber. Dolls photo.

                    Kilka lalek wciąż czeka, ale dzisiaj swoja premierę na blogu będą mieć największe ciacha boysbendowej estrady czyli 1D (One Direction!). Sesja nad wyraz żartobliwa i mam nadzieję nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością!

A zaczęło się tak...

 

Udział wzięli Justin B. (pokazywany w poprzednim poście o lalkowej kolekcji), RAF Regiment Gunner by Armed Forces oraz chłopaki z zespołu One Direction (no, dobra- lalki , choć pomarzyć zawsze można!)