Kolejne miniatury które poskładałam na nowo. Tym razem zestawy na Halloween to odgrzewane kotlety z poprzednich lat z odrobiną czegoś nowego w postaci deseczki z ciasteczkami w kształcie listków oraz lody z polewą waniliową oraz jeżynową (no dobra trochę je przepiekłam i kolory wyszły ciemniejsze niż na początku lepienia). Pająka zrobiłam z puchatych drucików:)
Nie mogło zabraknąć oczywiście sesji na Halloween ale mam tylko 1 zdjęcie i to zrobione na potrzeby zdjęć do aukcji na Allegro. Przebrałam Dastana w najbardziej śmieszny kostium jaki miałam:) Tak oto Cowboy w całej krasie 😂😂😂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz