Nowe monsterki i parę innych  pomalowanych twarzy/Monster High custom doll makeup

Nowe monsterki i parę innych pomalowanych twarzy/Monster High custom doll makeup


                        Kolejne repainty- tym razem Monster High ale w okrojonej wersji bo czekają jeszcze na peruki. Christophera widzieliście już w poprzednim poście (zapomniałam dodać że mam jeszcze jedno dziecko- tym razem wygląda jak mini reborn ale z powodu "wyszłości" MSC nie mogę go teraz pokazać bo bym uszkodziła malunek a nie chce mi się znów go poprawiać.)




pierwszy kiepski repaint tej monsterki, po starciu jest nowy

                       Musiałm ściąć większość monsterowych kłaków bo pomimo kilkukrotnego mycia, nie udało mi sie "wywabic" klejoglutów 😢




                        Jest też nieudany zezowaty repaint facjaty Marinette z serialu "Biedronka i Czarny kot"- jakoś bardziej przypomina Audrey Hepburn w wersji z komiksu albo Annę z Frozen (była nią przed repaintem) 😜



przed repaintem

po repaincie


                     Głowa Ashley Olsen przypomina mi teraz Mię Wasikowską z filmu "Alicja w krainie czarów"- co wy na to?





I tak na koniec czelendź jakich sporo na Insta- Art vs artist 2020.

  



AHA! Różowowłosą zobaczycie w kolejnych postach! 


 
Powitałam pierwsze dziecko!/Like a reborn- custom sleeping baby bear doll from Anne Geddes

Powitałam pierwsze dziecko!/Like a reborn- custom sleeping baby bear doll from Anne Geddes


Ciiii bo dziecko śpi!🙊😃 

                         Tak na poważnie to lalka - bobas od Anne Geddes, zrepaintowana przeze mnie kilka miesięcy temu. Niestety zdjęcia nie oddają ani bogactwa koloru ani też uroku tego maleństwa. Na żywo wygląda niczym "ubogi" reborn, ale zawsze reborn:)






Zoom na ręce- niestety nawet po sprajowaniu MSC zeszły białe obwódki 😩



A tak wyglądał/a/o (?) przedtem ↓






Co sądzicie o moim pierwszym bobasowym repaincie? 

                       (Aha- zapomniałabym, że wcześniej pomalowałam "3latka" z uszkodzonymi oczami 🙈- no jakoś nie wiedziałam, że w środku oczodołów ma metalowe "stelaże" i mocowałam się z oczami tak, że uszkodziłam plastikowe źrenice. Repaint w efekcie niezbyt udany.)  


Przed zmianą oczu (jedno "latało w środku")




Po zmianie oczu (na zdjęciu jedno jest lepiej osadzone bo został stelaż- potem go wyjęłam i oba teraz są tak samo ledwo wciśnięte)


Efekt końcowy 





Copyright © Besu-dolls and miniatures , Blogger