ACTA 2 zaczyna działać! Czyli krótko o cenzurze firmy Mattel na lalki ooak/Barbie is censoring vintage dolls made by Hasbro and dolls repaints
Dziś dostałam maila od Allegro że moje aukcje zostały usunięte ponieważ naruszyły prawo autorskie. Pytam się czyje?
Sprawa dotyczyła 2ch lalek: 1sza-OOAK Ariana Grande- tą jeszcze mogę zrozumieć bo być może naruszyłam prawo do wizerunku artystki wzorując na niej mój repaint 😱 i 2ga -Jem and The Hollograms- tą ni jak nie idzie mi zrozumieć! Jak lalka produkowana przez firmę Hasbro z oryginalnym wyglądem z fabryki narusza czyjeś prawo autorskie? Może narusza prawo do wizerunku kreskówki z lat 80tych? Ale to chyba przez firmę produkującą lalki z tej serii a nie kolekcjonera który chce sprzedać lalkę która ma 30 lat i to nie on ją zrobił tylko fabryka!
Dochodzimy przez cenzurę europejską do upadku repaintu wzorowanego na znanych osobach!(ciekawe czy za oceanem jest to samo?) Niedługo Noela C. zakują w kajdany bo przecież "zmalował" tyle znanych osobistości ze świata filmu i muzyki że naruszając ich prawo do wizerunku powinien chyba resztę życia spędzić w kamieniołomach?😑 (oczywiście to była ironia!).
Wrzucam maila tak dla przestrogi dla tych którzy chcieliby zmalować swojego idola w lalkowym wydaniu i nawet podzielić się nim z innymi , którzy być może chcieliby go przygarnąć do swojej kolekcji.
A oto przyczyny naruszenia prawa!: [Ariane trzebaby inaczej nazwać bo wiem że nie jest idealnym odwzorowaniem artystki. Po co się kłócić z Cenzorem, wystarczy zmienić nazwę i po kłopocie?]
P.S.Czekam na maila zwrotnego w sprawie mojego "zażalenia" Ciekawe co odpiszą 😑
EDIT 23.04.2019.
Oto odpowiedź od Allegro, z której wynika że firma Mattel (tak ta produkująca Barbie!) ma wąty co do moich aukcji bo naruszają jej prawa własności intelektualnej?! Jak to się ma do Jem która nie była zrepaintowana??? Każą mi jeszcze pisać maile po angielsku żebym się mogła dowiedzieć o co kaman!Moi mili jesteście właśnie świadkami upadku sztuki repaintu .Oj drżyjcie Monsterki bom miała was właśnie przemalować!
ENGLISH:
Answer from Allegro (online auction service): Mattel says that my dolls selling on auctions ("Sharpay from HSM" repainted as Ariana Grande and "Jem and Hollograms" vintage made by Hasbro in 1985 ) violate their intellectual rights! In what way??? F.ck!
jestem jako i Ty -
OdpowiedzUsuńw ciężkim szoku!!!
Nawet nie wiesz w jakim byłam ja:) O ile Arianę mogę zrozumieć to nie wiem dlaczego nie mogę sprzedać staruszki Jem która ma ponad 30 lat! Z innymi lalkami vintage nigdy nie miałam takich problemów. Może to obecnie jakiś towar zakazany? W końcu chyba Mattel kupił Hasbro ale nie moja wina że teraz lalka Jem podlega (albo i nie) pod Mattel?
Usuńdziwacznie to brzmi, ale wychodzi na to,
Usuńże chyba najbardziej chodzi tu o to, że
nie zdobyłaś oficjalnej zgody na ooak od
pierwowzoru ;P
ot, taki kwaśny żarcik - chyba jak pisze
Ula - po prostu słowa klucze "barbie" i "M"
w konketkście artystycznej interpretacji
są po prostu zakazane - dojdzie niedługo do
kuriozum, gdy lalkowicze będą sobie potajemnie
uzupełniać info, jaka lalka stanowiła materiał
obróbkowy oraz kto był natchnieniem... :/
Jakoś w przypadku Dastana, który też widniał na aukcji jako OOAK zrobiony z My Scene się nie czepiali! Kuriozum zaiste że nie mogę sprzedać 30 letniej oryginalnej lalki Jem bo podobno narusza praw autorskie.Jakie??? Podobno Mattel przejął Hasbro ale czy to oznacza że teraz w opisie aukcji mam pisać że lalka Jem jest produkcji Mattel czy co? Nie wiem o co kaman! W poprzednim roku 9chyba?) tez sprzedawałam Jem tylko o rok starszą i problemów z aukcją nie było!
UsuńTak przy okazji to Ariana OOAK była kilka razy "gościem" na Allegro ale dopiero teraz (czytaj po wprowadzeniu przez UE Acta2) się do mnie dopie.....li!
Ja dwa razy mialam usuniete moje aukcje z ebaya wlasnie z tego powodu. Powodem wlasnie bylo uzycie w opisie i tytule aukcji slowa Barbie, poniewaz narusza wlasnie ich prawa itd. Nazwa Mattel jest objeta prawem autorskim , Barbie prawdopodobnie tez lub jesli nie to Mattel i tak sie czuje jego wlascicielem. W tej chwili bedzie czesto sytualcja kiedy ktos bedzie sie o cos ubiegal bo to jego itd...tak jak na wielu kanalach youtube znajduja sie wlasciciele zdjec czy filmow ,ktore zostaly gdzies uzyte wiec chca za nie pieniedzy z wyswietlen. Dopiero jak sie udowodni ze sa to zdjecia nie objete prawem autorskim i ze stron gdzie mozna sobie gratis je pobierac to dopiero taka firma czy osoba sie wycofuje z niesmakiem bo miala nadzieje kogos oszukac i zabrac kase z reklam....
OdpowiedzUsuńWracajac do lalek. Dopuki nie bedziesz swich rzeczy ,lalek itd firmowala nazwa firmy to raczej nie powinni sie do niczego doczepic...
Ja jak mialam te przypadki to po prostu zmienilam opis i wszystko bylo OK.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zupełnie nie wiem czy rzeczywiście tak jest jak piszesz ale jak miałam inaczej opisać aukcję, skoro znam producenta lalki i chciałam poinformować czym była wcześniej? Napisałam już długi mail do Mattel i mam nadzieje że mi odpowiedzą. Opublikuje go jak tylko dostanę odpowiedź. Może pozwoli to innym artystom unikać błędów:)
UsuńJa jak sprzedaje jakas starsza uzywana Barbie, Stefke czy inna,ktora nie jest modyfikowana i uzywam nazwy firmy to w opisie zaznaczam ze "nazwa Firmy zostala uzyta tylko i wylacznie w celu opisania przedmiotu sprzedazy i nie sluzy do celow marketingowych" Tak rbia wstyscy na ebay...narazie nikt sie nie czepia
UsuńNie wiem tez dlaczego nie trafilam na Twoj blog wczesniej <3 Zaraz dodam sobie do paska na drugim blogu lalkowym zebym mogla zagladac <3 Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJeju, z absurdu przeszliśmy w jeszcze większy absurd... Rozumiem szacunek wobec prawa autorskiego, ale to jest jakiś kabaret. Ech... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie wiem . Nie wiem co powiedzieć - niektórych rzeczy po prostu nie ogarniam :(
OdpowiedzUsuń