Nowe "Stare" lalki w mojej kolekcji/Vintage dolls- Migdge 1967, Tressy and Christopher from Palitoy
Ostatnio pozbywam się raczej lalek niż je zbieram ale parę perełek dotarło do mnie w ostatnim czasie.Tressy już kiedyś miałam natomiast Christophera przygarnęłam gdy zobaczyłam sygnaturę Palitoy. Wszak to jedna z bardziej rozpoznawalnych marek starych vinylowych lalek więc nie mogłam mu darować.
Małą perełką wśród wszystkich moich vintaży jest Midge z 1967 r. Jej stan nie jest idealny (brak kilku kępek włosów) i ręce jakoś się rozjeżdżają (znaczy nie są ściśle osadzone) ale i tak jest piękna!
Miałam okazje taką kupić już jakieś 5 lat temu ale wtedy zaczynałam dopiero przygodę z lalkami i nie wiedziałam które powinnam przygarnąć! Była razem z chłopakiem- nie wiem czy to był Ken vintage czy Alan czy jakiś inny? Wybrałam Tanyę od Cepiratti (bo była najbardziej ruchoma!) i trochę później żałowałam. Teraz miałam okazje doświadczyć posiadania prawdziwego unikatu:)
Tak na przypomnienie kadr z jednej z moich lalkowych sesji z udziałem lalek vintage.
Śliczne laluszątka. Kocham podglądać twory Mattela z jego początków - to cudna historia lalkarstwa światowego.
OdpowiedzUsuń