Święta wielkanocne z lalkami 2025./ Easter miniature scene

Święta wielkanocne z lalkami 2025./ Easter miniature scene

 

      No i nadeszły kolejne święta wielkanocne a wraz z nimi kolejne lalkowe inscenizacje.

    Tym razem na scenie Lily i Heidi - moje 2 małe paskudy wystąpiły w otoczeniu świątecznych rekwizytów. Zresztą znalazłam je tradycyjnie pod wiatą i uratowałam by przekazać dalej po sesji (ozdoby, nie lalki).😁

 

 

Happy Easter 😁🐰

 



 


 

 Trzynaście lat z lalkami- podsumowanie bloga lalkowego

Trzynaście lat z lalkami- podsumowanie bloga lalkowego

 

Dzisiaj chciałabym podsumować moje 13 letnie lalkowanie. 

 

Dokładnie dziś mija 13 lat jak napisałam pierwszy (prawie lalkowy) post:

  Na początek kilka besusiowych słów o prawie autorskim! (uwaga- może i nudne ale ważne!!! )

 

Na początku pisałam jednego bloga o "wszystkim", co mnie interesuje a jakieś 2 lata później rozdzieliłam blogi i tak oto powstał ten, który właśnie czytacie - w pełni lalkowo-miniaturowy.

 

    Oceniając z perspektywy czasu, to nie wybiłam się i w tym temacie, choć zrobiłam przeszło tysiąc zdjęć (albo i 2!). Ani nie zrobiłam znaczących postępów w dziedzinie miniatorstwa (miniaturyzacji?) ani nie polepszyłam znacząco warsztatu fotograficznego, choć uczę się na przykładzie zdjęć innych popularnych kont...

    Ostatnio nawet wyświetlenia moich zdjęć na Insta spadają na łeb na szyję -  kiedyś było 20 polubień posta na 200 wyświetleń (zwyczajowo 1/10 widzów lubi posty) a dziś są 4 na 20 odsłon. Algorytmy cały czas "ulepszają" działanie aplikacji a małe konta takie jak moje są tłamszone. Już nawet nie można zobaczyć swoich postów jako "nowe" w hasztagach- są tam tylko "najlepsze" czyli mające najwięcej polubień!



 Polubienia z 2020 r wyglądały tak.

 

 

 Zasięgi przedstawiały się tak...

 

 


 

    Widzę, że statystyki które są teraz nic mi nie mówią szczegółowego o popularności moich postów w dużych odstępach czasu - wolałam obrazowe podsumowanie menu z 2020 r. Tam mogłam zobaczyć wyniki z 3, 6, 12 miesięcy a teraz tylko z 7, 14 i 30 dni!

Jak widać spadek wyświetleń jest przynajmniej o połowę, w 2025 r.

Plusem jest to, że teraz widzę statystyki od razu na zdjęciach w siatce (ba! widzę nawet statystyki zdjęć innych osób, kiedy przeglądam ich zdjęcia w hasztagach) 



 

     Pochwalę się jednak kilkoma osiągnięciami w dziedzinie lalkowej fotografii. 

 

    W 2022r. moje zdjęcie zostało wyróżnione w zabawie #ouryearofplay na Instagramie i znalazło się wśród najlepszych zdjęć miesiąca.


 

     Popularna influencerka lalkowa Izabella @bella_belladoll wrzuciła filmik z rozpakowywania moich miniatur, które jej wysłałam (to było kilka lat temu). Kilka z nich pojawiło się już na jej zdjęciach. Liczyłam, że ta współpraca trochę podniesie mi "widownię", ale nic z tego 😞

 




    Tak przy okazji to licznik odwiedzin bloga przekroczył już 100 tyś (w tym połowa to moje odsłony), ale patrząc z perspektywy czasu, to jednak cholernie mało jak na 13 lat blogowania! Pamiętam jak "modeliniarki" zdobywały po milion w rok 😓 Czego się nie dotknę, to nie wypala!

 

 

Czasem było lepiej ...

 


 

W TYM ROKU DEFINITYWNIE KOŃCZĘ Z NADMIAREM ZABAWEK ZALEGAJĄCYCH W SZAFACH !

 
 
To tylko wycinek mojej "kolekcji" lalkowych pierdół z 2024 r. 



Lalki ze śmieci - stan przed odratowaniem . /Trash finds- dolls and doll clothes

Lalki ze śmieci - stan przed odratowaniem . /Trash finds- dolls and doll clothes

  

      Przyszła pora na podzielnie się zdjęciami moich lalkowych znalezisk prosto "spod wiaty". Jednego jesiennego dnia przyniosłam do domu 2 reklamówki lalek i ubranek z różnych epok.

      Niestety zostawiłam znalezione lalki na 2 dni w foliowej torbie i żałuje do dziś, że od razu się za nie nie wzięłam. Zapach stęchlizny męczył je kilka tygodni zanim udało mi się go w większości usunąć, a łatwo nie było! 

      Najpierw lalki przeżyły kąpiel w wodzie z sodą, później 2 tygodnie się suszyły na balkonie, potem kąpiel w soku pomidorowym (! podobno tak robią Amerykanie po spotkaniu ze skunksem 😄) a potem jeszcze kąpiel w wodzie z kwaskiem cytrynowym i znów suszenie. Niestety i tym razem zapach był wyczuwalny na tyle, że musiałam je umieścić na tydzień w pojemniku z ... kocim żwirkiem!

      Ubolewam także nad tym, że kilka fajnych okazów nie jest w stanie idealnym, bo byłyby warte niezłą kasę, jak choćby lalka z serii 'Księżniczka i Żebraczka'. Wiem, że lalka w pudełku kosztuje na jednej z aukcji teraz ok. 1 tyś zł (!) a używki chodzą spokojnie po parę stów! Moja ma "zniknięty uśmiech" (nie wiem jak zeszły jej te zęby, bez uszczerbku dla szminki 😂) i chyba nie będzie śpiewać, po kąpieli w sodzie.


      Niedługo zaprezentuję laluchy w całej krasie - w kolejnym poście z serii "kolekcja lalek" (nawet już nie wiem, która to już będzie odsłona!)








Wiosna lalkowa!  /Spring doll photography with Fashionistas and  Enchantimals

Wiosna lalkowa! /Spring doll photography with Fashionistas and Enchantimals

 

         Wiosna przyszła, więc postanowiłam cyknąć kilka fotek mojej zielonowłosej Fashionistas 124 czyli Skipper z 2018 r. , którą dostałam od znajomej. Jako że akurat miałam ją ze sobą na poniedziałkowe wyzwanie #monday4dolls na Instagramie, powstały 3 foty na szybko, robione na tle ... śmietników 😂 (kiedyś pokażę jak fajnie je pomalowano).

       Wrzucam też moją skunksową Enchantimals na tle kwiatów - wyglądają niczym japońska sakura. Dodam, że zdjęcie wykonałam w zeszłym roku - tak na zapas, bo ciągle likwiduję kolekcję i nie mogę się pozbyć lalek (tak naprawdę wciąż ich przybywa, choć ostatnio kupiłam tylko 1 barbiowatą😒).

 





Copyright © Besu-dolls and miniatures , Blogger