Ciasteczka z Muchomorkiem

 

        Ciekawa jestem co pomyśleliście widząc ten tytuł? Pewnie mieliście na myśli zatrute ciasteczka lub te w kształcie grzybków z czerwonymi kapeluszami? Czyż nie?

 

       Przestawiam Muchomorka- laleczkę/ pacynkę handmade, która znalazłam w ciuchlandzie. Po prostu nie mogłam biedulka tam zostawić, zwłaszcza że kosztował mniej niż obecnie najtańszy bochenek chleba w dyskoncie! 

       Ktoś musiał sobie zadać trud wycięcia wzoru na tkaninie i zszycia go a następnie dodania detali, więc choćby z tego względu chciałam uszanować czyjąś pracę, która jak wiemy nie jest często doceniana przez "niezaznajomioną z tematem gawiedź" (stąd ta niewspółmierna do wykonania cena, ale korzystna dla mnie jako zbieracza). Muchomorek zostanie ze mną przez dłuższy czas. Planuję zredukować moją kolekcję na tyle, żeby ostał się tylko domek w skali 1-12 (kiedyś go w końcu na pewno zrobię, jak będę mieć możliwość i wenę) i on będzie jednym z jego stałych mieszkańców.



      Nadal przypominam, że pozbywam się większości lalkowej kolekcji, w tym: lalek, mebelków i innych akcesoriów dla lalek, więc zapraszam do zakładki WYPRZEDAŻ (tam jest link do aukcji na Allegro). Jeszcze kilka sesji do zrobienia mi zostało, więc niektóre fajne lalkowe skarby jeszcze trochę potrzymam (kiedyś wrzucę post z pierdołami zbieranymi od lat), ale kto chce się obłowić za przystępną cenę, niech trzyma rękę na pulsie.

Ten zestaw ciasteczek też szuka nowego domu!

 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Besu-dolls and miniatures , Blogger