Repaint lalki bobasa z użyciem spreju Vallejo Acrylic Matt Varnish Spray./ Baby doll repaint
W dzisiejszym poście chciałam przedstawić wyniki mojego repaintu lalki bobasa, z użyciem nowego utrwalacza do zabezpieczania malunków -Vallejo Acrylic Matt Varnish Spray.
Kupiłam go zamiast słynnego już MSC, bo szukałam alternatywy dla japońskiego toksycznego, choć skutecznego "śmierdziucha".
Niewiele opinii w necie jest o akrylowym spraju Vallejo, zwłaszcza w kontekście zabezpieczania repaintów lalek, ale postanowiłam kupić i wypróbować sama, a nuż okaże się lepszy?
Na lalce możecie zauważyć zacieki po spreju, który nałożony w nadmiarze daje "szklisty" efekt. Musiałam sprejować lalkę kilka razy, bo niestety Vallejo jest w zabezpieczaniu gorszy od MSC i potrzebuje więcej warstw by kredki się nie zmywały.
Wiem, że na zdjeciu guzik widać poszczególne kolory- mam dość tego cholernego złomu sprzed wieków, który nie potrafi oddać rzeczywistych kolorów zdjęcia ani szczegółów, ale na razie jestem zmuszona robić nim foty, więc nici z rzeczywistego pokazu moich "umiejętności".
Mam parę obserwacji, co do zabezpieczania malunków tym sprejem, ale cały wykaz "za i przeciw" opublikuję w jednym z kolejnych postów wraz z wynikami sprejowania.
[More informations about dolls repaints and Vallejo Acrylic Matt Varnish Spray U can find in one of future posts]
Rzeczywiście trochę zacieków jest. Ale samo malowanie jest przepiękne!
OdpowiedzUsuńPrześliczny repaint, ogromnie mi się podoba :-) Cudny!
OdpowiedzUsuń